Dzieci bardzo potrzebują zdrowego jedzenia, aby mogły się zdrowo rozwijać. Niestety, zdarza się, że maluch kategorycznie odmawia dobrych produktów i nijak nie możesz go do nich zachęcić. Poznaj nasze sprawdzone sposoby na niejadka.

Na pewno nie je?

Jeżeli twoja pociecha nie przepada za jabłkami, to nie ma tragedii – może jeść inne owoce. Każdy ma prawo czegoś nie lubić, dzieci również mają swoje gusta kulinarne. Problem zaczyna się, kiedy maluch odmawia np. wszystkich warzyw. Są one niezbędne do prawidłowego rozwoju, ponieważ dostarczają wiele witamin oraz składników mineralnych.

Sprawdź, czy dziecko kategorycznie odmawia danej grupy jedzenia, czy np. nie chce jeść w określonej sytuacji. Zdarza się, że pociechy nie przyjmują czegoś w domu, w przedszkolu zaś nie robią problemów. Skonsultuj to koniecznie z wychowawcą malucha.

Bywa i tak, że smyk nie weźmie do ust samej marchewki, ale zje ją w sałatce lub w towarzystwie innych warzyw. Wtedy też nie powinnaś się martwić na zapas, ponieważ wszystko jest w porządku. Może zwyczajnie nie odpowiada mu konsystencja danego produktu.

Spróbuj przechytrzyć niejadka

Niekiedy wystarczy wymieszać składnik, którego dziecko nie je z czymś, co lubi. Prawdopodobnie nawet nie zauważy jego obecności w posiłku. Spróbuj przygotować zdrowego hamburgera, zamiast nudnej kanapki. O ile maluch nie zajrzy do środka, zje całość ze smakiem.

Innym pomysłem jest przygotowanie posiłku w taki sposób, aby wyglądał on zachęcająco i np. zabawnie. Wytnij z sałaty serduszka lub różne kształty i powiedz, że najpierw należy zjeść tylko kółka, a dopiero później kwadraty. Czasem dzieci nie jedzą tylko ze względu na formę składnika.

Na wyjątkowo oporne i podejrzliwe smyki, które dostrzegają niepożądany składnik dosłownie wszędzie, też jest metoda. Zblenduj warzywa i owoce z dodatkiem wody – powstanie pyszny sok lub koktajl. Nie ma szans, że twój detektyw odszuka znienawidzonego jegomościa.

Nie rezygnuj z walki!

Zrezygnowane mamy często odpuszczają dla świętego spokoju. Po prostu nie podają np. warzyw w ogóle. Nie jest to jednak dobry sposób. Uczysz malucha, że może nie jeść zdrowych produktów, a to wiąże się z niewłaściwymi nawykami żywieniowymi w przyszłości. Ponadto mały organizm nie dostaje wszystkich niezbędnych minerałów.

Dzieci nie mają jeszcze tak wykształconego smaku jak dorośli, dlatego jest szansa na przyzwyczajenie ich do posiłków, których aktualnie nie lubią. Wystarczy odrobina kreatywności i sprytu, aby pociecha nawet nieświadomie polubiła się z problematycznym składnikiem diety.

Nigdy nie zmuszaj do jedzenia. To nie przyniesie oczekiwanego efektu, a wręcz przeciwnie. Wywoła psychiczny wstręt do danego produktu i maluch może do końca życia go unikać. Tego byś na pewno nie chciała, szczególnie jeżeli chodzi o coś zdrowego.

Podejdź do problemu z innej strony

Załóżmy, że twoja pociecha chciałaby jeść tylko słodycze i fast foody. No, nie jest to najlepsze rozwiązanie, dlatego trzeba działać. Pomyśl, co tak właściwie przyciąga smyka do niezdrowych produktów? Głównie jest to ich forma. Frytki można wygodnie spożywać rękoma, z pizzą sprawa ma się podobnie. Poza tym w filmach, reklamach i bajkach ten typ jedzenia jest dosyć mocno promowany.

Przygotuj warzywne frytki. Pokrój selera i marchewkę w cienkie słupki i dorób sos jogurtowy. Zdrowa i szybka przekąska. Tylko nie zdradzaj, że to warzywa! Pizzę też możesz zrobić sama. Zamiast góry sera i mięsa, połóż na wierzchu paprykę, pomidora, ogórka i posyp natką pietruszki. Sos też się przyda, ale tym razem pomidorowy.

Zaangażuj malucha we wspólne przygotowywanie posiłku. Dzięki takiej aktywności dziecko chętniej zje, ponieważ będzie z siebie dumne. Tak samo jak przynosi ci swoje prace plastyczne, tak i kulinarny popis stanie się powodem do radości i zbierania pochwał.

Sama też powinnaś jeść warzywa, aby pokazać, że są dobre. Jeżeli żywisz się tylko ciastkami i kanapkami trudno, aby twoja pociecha uznała, że owoce są lepszą opcją. Pamiętaj, że dzieci uczą się przez naśladowanie, dlatego tak ważny jest dobry przykład.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here