Tegoroczna zimowa pogoda nie zawiodła i to nawet w miastach. Warto wykorzystać biały puch i puścić wodze fantazji, przy okazji spędzając czas w rodzinnym gronie. Nawet jeśli sytuacja nie pozwala wyjechać na narty, możecie się świetnie bawić w miejscu zamieszkania lub w przydomowym ogródku. Czas założyć kombinezon, wziąć sanki pod pachę i ruszać na zimowe szaleństwo!

Dlaczego warto korzystać z mroźnej pogody?

Zima nie jest łatwą porą roku, ponieważ na dworze ciemno i zimno, w domu z kolei sucho i ciągle przy sztucznym oświetleniu. Niemniej jednak jest to doskonały czas, aby wzmocnić organizm. Śnieżne zabawy sprzyjają spalaniu kalorii oraz hartowaniu zdrowia.

Mróz od wieków był sposobem, dzięki któremu ludzie wspomagali swoją odporność. Obecnie coraz większą popularność zyskują zimne prysznice oraz grupy morsujące, tj. kąpiące się w lodowatej wodzie, np. w morzu, albo jeziorze.

Ponadto utrzymywanie równowagi na śliskim podłożu oraz przymus stawiania dużych kroków w śniegu angażują wszystkie grupy mięśni. Jeśli planujesz schudnąć, albo wysmuklić sylwetkę, tym bardziej powinnaś założyć ciepłe ubranie i wyruszyć choćby na spacer.

Jak się bawić w śniegu z najmłodszymi?

Zabawa to nie musi być tylko miłe spędzanie czasu, ale także nauka i wsparcie rozwoju. Z pozoru błahe czynności mogą stymulować układ nerwowy, co przekłada się na lepsze funkcjonowanie w przedszkolu i szkole.

Idealne aktywności w śniegu:

  • lepienie bałwana,
  • robienie orła,
  • podchody i szukanie skarbu,
  • budowanie igloo,
  • wydeptywanie kształtów.

Tradycyjne lepienie bałwana wymaga zaplanowania bardzo konkretnych i sprecyzowanych ruchów. Stworzenie wielkiej kuli z sypkiego śniegu to nie takie łatwe zadanie, dlatego stwórzcie śnieżnego człowieka wraz z pociechą. Śmiech i satysfakcja gwarantowane!

Kultowe robienie aniołka lub orzełka to dobre ćwiczenie na koordynację. Zmodyfikujcie nieco tę czynność i spróbujcie wymachiwać kończynami naprzemiennie. Trzeba się trochę skupić, co? No właśnie – zafunduj to zadanie swojemu maluchowi. Jeśli mu się uda, będzie niesamowicie dumny z siebie, co przełoży się również na wzrost pewności siebie.

Możesz urządzić podchody. Szukanie celu po śladach świetnie rozwija myślenie przyczynowo-skutkowe, tak bardzo potrzebne do wykonywania operacji matematycznych oraz nauki języków obcych. Zrób kilka zmyłek i ślepych zaułków, żeby pociecha musiała wytężyć umysł.

Nie zapomnijcie zbudować igloo, albo tunelu. Młodzi architekci będą musieli się mocno zastanowić jak opracować idealną konstrukcję, która nie runie. Przy okazji trochę się napocicie i wzmocnicie mięśnie.

Spróbujcie wydeptać figury geometryczne, albo całe obrazy w śniegu. Planowanie ruchu, związek przyczynowo-skutkowy oraz koordynacja i wyobraźnia przestrzenna – to jest zaawansowane ćwiczenie dla dzieci od czwartego roku życia wzwyż.

Jak się przygotować na zimową przygodę?

W przypadku podróży do pobliskiego lasu lub parku należy się odpowiednio przygotować. Jeżeli jedziecie własnym samochodem, sprawa jest ułatwiona. Możecie zapakować skarpetki, buty i rękawiczki na zmianę. Miej na uwadze fakt, że maluch zamoczy ubranie śniegiem oraz potem.

Przyrządź zupę, albo inny ciepły posiłek, który z łatwością zjecie w plenerze. Śnieżne szaleństwo spali wiele kalorii i wychłodzi organizm, dlatego powinniście uzupełnić energię. Weźcie także termos z herbatą, ponieważ zwykła butelka z wodą szybko się schłodzi, nawet jeśli pozostawicie ją w aucie.

Mróz szczypie w nosy i uszy, ale jest na to sposób. Krem ochronny, koniecznie z filtrem UV. Ochroni skórę i utrzyma odpowiednie nawilżenie. Pamiętaj, aby co jakiś czas ponownie aplikować balsam, ponieważ wytrze się w szalik i czapkę.

Ubierzcie się w odzież przeznaczoną do zabaw w śniegu. Zwykłe, bawełniane dresy szybko namokną i frajda zamieni się w rychły i nieprzyjemny powrót do domu. Kombinezon to zdecydowanie najlepsza opcja na śnieżne harce. Buty koniecznie za kostkę, aby zminimalizować obecność śniegu w skarpetach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here